Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Michael Kors to nazwisko znane nie tylko wśród koneserów mody luksusowej. Marka sygnowana nazwiskiem wielokrotnie nagradzanego projektanta kojarzona jest zarówno z wybiegami, jak i kolekcjami ready-to-wear, które nieustannie podbijają serca kobiet i mężczyzn na całym świecie. Kultowe torebki i akcesoria z logo MK są dziś nieodłącznym elementem garderoby wielu trendsetterek i blogerek. Co jednak wiemy o samej marce? Okazuje się, że niewiele. Dziś w segmencie „Nieznane marki” postaramy się przybliżyć nieco jej historię i dowiedzieć się czym naprawdę może pochwalić się słynny Michael Kors.
Urodzony 9 sierpnia 1956 roku jako Karl Anderson, młody projektant szybko stał się świadom własnego potencjału. Można pokusić się o stwierdzenie, iż jego przyszłość była zapisana w gwiazdach od samego początku. Wszak pierwszy projekt, który stał się rzeczywistością, stworzył mając zaledwie pięć lat! Gdy jego matka wychodziła za mąż po raz drugi, syn zaprojektował dla niej suknię ślubną, którą ta z dumą włożyła na tę specjalną uroczystość. Dzień ślubu ukochanej mamy był również dniem, w którym Karl zyskał nowe imię. W wywiadach niejednokrotnie wspomina słowa, które wypowiedziała do niego tamtego dnia: „Skoro dostajesz nowe nazwisko, równie dobrze możesz wybrać sobie nowe imię”. Z nową tożsamością i dziecięcym zapałem, młody Michael szybko odnalazł swój wewnętrzny głos. Choć jako dziecko występował w reklamach i pobierał lekcje gry aktorskiej, jego prawdziwą pasją od zawsze były ubrania. Zdecydowanie widać tu wpływ matki-modelki. Jako nastolatek założył w piwnicy swoich rodziców butik, Iron Butterfly, w którym sprzedawał zaprojektowanie i wyprodukowane przez siebie ubrania, a gdy nadszedł czas wyboru college’u, nie zawahał się ani chwili kierując swoją uwagę w stronę nowojorskiego Fashion Institute of Technology. Ukończenie edukacji nie było mu jednak pisane, gdyż w międzyczasie dostał propozycję pracy jako projektant dla butiku Lothar’s. Praca ta była punktem zwrotnym w karierze początkującego twórcy. To dzięki niej udało mu się sprzedać swoją pierwszą w życiu oficjalną kolekcję damską. Co więcej, to tu został odkryty przez Dawn’a Mello, ówczesnego dyrektora modowego dla luksusowego centrum handlowego Bergdorf Goodman. W ciągu trzech lat od pierwszego spotkania z Mello, Michael sprzedawał swoje projekty we wszystkich ekskluzywnych domach handlowych w Ameryce, takich jak Saks Fifth Avenue, Neiman Marcus czy Bloomingdales. Jego dziecięce marzenia zostały spełnione.
W 1979 roku, podczas wywiadu dla jednej z gazet, Michael Kors powiedział, iż wchodząc do branży modowej nie miał najmniejszego pojęcia o tym, jakie rzeczy mają szansę zadziałać, a które kompletnie się nie sprawdzą. Półtorej roku wystarczyło, by projektant poczuł się w przemyśle jak przysłowiowa ryba w wodzie. Michael powtarzał, że od zawsze uwielbiał proste, niedoceniane rzeczy i właśnie takimi tworzył własne kolekcje. Wiedział, że styl ten jest w stanie zachwycić klientów. Poglądy na temat użyteczności mody powielał w wywiadach wielokrotnie. W rozmowie z amerykańskim Vogue w 1997 roku stwierdził, iż kobiety są zainteresowanie modą tylko wtedy, gdy pasuje ona do ich stylu życia, gdy po prostu działa. „Kobiety nieustannie poszukują nowych odpowiedzi na stare pytania”. Właśnie dlatego kolekcje Korsa, niezależnie od przeznaczenia, łączą prostotę i elegancję. Moda ma być nie tylko piękna, moda musi współgrać z potrzebami jej odbiorców. Oczywiście, kolekcje Korsa to nie tylko moda damska. W 1997 roku pojawiła się pierwsza linia ubrań męskich, które w ślad za kolekcjami damskimi spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem. Późniejsze kolekcje zostały poszerzone również o szereg akcesoriów, które dziś są jednym z najbardziej lukratywnych elementów tworzących markę Kors.
Pierwsze kolekcje pod szyldem Michael Kors, choć przemawiające za prostotą i elegancją, były głównie modą wybiegową. Podejście projektanta zmieniło się jednak, gdy w 1997 roku został projektantem kolekcji ready-to-wear dla francuskiego domu mody Céline. Jego zadaniem było odświeżenie wizerunku i odbudowanie reputacji marki, co zresztą udało mu się tak dobrze, że dwa lata później został mianowany dyrektorem kreatywnym domu mody Céline. Jego skupione na akcesoriach kolekcje zachwycały, więc gdy w 2003 roku zdecydował się opuścić francuską potęgę i skupić się wyłącznie na rozwoju własnej marki, nikogo nie zdziwił nowo obrany kierunek kolekcji Korsa. Obecnie marka oferuje trzy główne linie. Michael Kors jest pierwotną, najbardziej ekskluzywną spośród wszystkich, prezentowaną na wybiegach kolekcją ubrań. Produkty wypuszczane pod szyldem KORS by Michael Kors to swoisty łącznik pomiędzy kolekcją wybiegową, a linią MICHAEL Ta ostatnia jest najbardziej zauważalną, popularną wśród młodych osób kolekcją, w której skład wchodzą między innymi torebki, buty i zegarki. To właśnie ona przyniosła marce w ostatnich latach największą popularność, sprzedając się w sieciowych domach handlowych takich jak Macy’s. Promocja, widoczność i popularność wśród młodych modowych influencerów mają jednak wiele minusów, których istnienie może okazać się dla nazwiska Kors ogromnym problemem.
Michael Kors obecny jest dziś niemal na każdym kontynencie. Linię MICHAEL spotkamy w sklepach takich jak TK MAXX, czy Zalando. Łatwy dostęp, internetowa popularność i zbyt wyraźna widoczność produktów z logiem MK na ulicach przyczyniły się do spadku wartości nazwiska Kors. Taki obrót spraw nie dziwi jednak nikogo, a przypadek jest wręcz klasyczny. Marki popularyzujące się wśród mniej zamożnych klientów, dostępne nie tylko dla wybrańców, tracą status towarów luksusowych. Do problemu przykładają się również duże sieci handlowe oferujące dla swoich klientów zniżki, dzięki którym nowa torebka przestaje być zakupem na specjalną okazję i w oczach potencjalnych nabywców zwyczajnie powszednieje. W końcu nikt nie skusi się na drogą torebkę wiedząc, że jest w stanie kupić ją znacznie taniej przy okazji kolejnej wyprzedaży. Popularność jest wartością pożądaną, jednak w przypadku marek luksusowych nie powinna pojawiać się ona zbyt gwałtownie, bez czasu przewidzianego na budowę reputacji. To właśnie z powodu masowej ekspansji marka Michael Kors straciła dobre imię. Znawcy przewidują, iż podzieli ona los Tommy’ego Hilfigera, którego sklepy spotkamy teraz niemalże w każdej większej galerii handlowej. Co należałoby zrobić, by uniknąć takiego obrotu spraw?
Dyrektorzy marki podjęli niedawno decyzję o wycofaniu się z większości outletów oraz wykluczenie możliwości przeceniania towarów Michael Kors w oferujących tę opcję domach handlowych. To ogromny krok we właściwą stronę, jednak czas pokaże, czy na ratowanie dobrego imienia i statusu marki luksusowej nie jest już za późno. Michael Kors już raz przetrwał ogromne problemy. Miejmy nadzieję, że sztuka ta będzie po raz kolejny możliwa.
Fot.: marketwatch.com, https://www.massaboutique.eu/the-brand/michael-kors/.