Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Minęły już ponad dwie dekady od premiery jednej z najbardziej rozpoznawalnych sylwetek w świecie sneakerów. Mowa oczywiście o kultowym modelu Air Max 98, który w 1998 roku zaprojektował Sergio Lozano, który tym projektem trwale zapisał się na kartach historii sportowego obuwia. Na łamach naszego bloga prezentowaliśmy już historię tego modelu, a w niniejszym artykule skupimy się na ciekawostkach na temat butów, które od ponad 20 lat cieszą się wyjątkową popularnością wśród użytkowników z różnych zakątków świata.
We wstępie wspomnieliśmy już, że za stworzenie Air Max 98 odpowiedzialny jest Sergio Lozano. Nie każdy jednak wie, że utalentowany designer zaprojektował także inne legendarne buty z serii zapoczątkowanej w 1987 roku przez Tinkera Hatfielda. Sergio Lozano jest autorem również autorem modelu Air Max 95. Co ciekawe, tworząc Air Max 98 inspirował się ona właśnie własnym projektem z 1995 roku oraz modelem Air Max 97, zaprojektowanym rok wcześniej przez Christiana Tressera.
Nike Air Max 98 nie były traktowane jako produkt rewolucyjny w kategorii obuwia sportowego z uwagi na wspomniane przez nas inspiracje Sergio Lozano. Projekt ten nie miał szans podpić rynku nowatorskimi technologiami, bowiem designer kluczowe rozwiązania zapożyczył z innych modeli z serii Air Max – AM95 i AM97. Sylwetka Air Max 98 otrzymała podeszwę od swojego poprzednika, stworzonego przez Christiana Tressera. Poduszka gazowa rozciągnięta na całej długości podeszwy była przełomowym rozwiązaniem w 1997 roku, jednak rok później nie robiła już takiego wrażenia i stanowiła zbyt dużej konkurencji dla systemów amortyzacji oferowanych przez innych popularnych producentów butów do biegania. Jeśli chodzi o szczegóły konstrukcji podeszwy, poduszkę gazową zabezpieczoną wysokiej jakości gumą BRS 1000 Nike Regrind. Kluczowym elementem był również odpowiedni podział ciśnienia w poszczególnych komorach. W przedniej części umieszczono poduszkę z ciśnieniem na poziomie 25 PSI, natomiast w tylnej komorze zastosowano ciśnienie na poziomie 5 PSI.
W projekcie z 1998 roku Sergio Lozano skorzystał nie tylko z gotowej podeszwy z zaprojektowanych przez Christiana Tressera Air Max 97. Inspirował się on także elementami dotyczącymi designu. Na cholewce Air Max 98 można znaleźć kilka akcentów nawiązujących do AM95 i AM97. Dobrym tego przykładem są charakterystyczne linie, które miłośników Air Maxów od razu na pewno kojarzą się z rozwiązaniem, jakie Tresser zastosował w przypadku Air Max 97. To samo tyczy się lokalizacji języka oraz charakterystycznej pętelki. Z uwagi na liczne inspiracje Sergio Lozano modelem zaczerpnięte z sneakerów stworzonych przez jego kolegę po fachu buty Air Max 98 często określane są mianem „podrasowanych” Air Max 97.
Sergio Lozano podczas intensywnych prac nad Air Max 98 nawiązał nie tylko do innych sylwetek z portfolio oregońskiego koncernu. Wielu fanów serii zaskoczyć może fakt, że w przypadku AM98 projektant inspirował się japońskim serialem anime zatytułowanym „Mobile Suit Gundam”, którego fabuła skupiała się na przygodach wielkich robotów. To kolejny projekt z portfolio Nike, który udowadnia, że wyobraźnia pracujących dla oregońskiego koncernu projektantów nie zna granic.
W 1998 roku Nike wpadło na pomysł, by stworzyć alternatywne wydanie pierwowzoru zaprojektowanego przez Sergio Lozano. Dzięki temu w sklepach pojawił się model Air Max 98 TL (Total), który w porównaniu z oryginalną wersją miał nieco zmodyfikowany kształt cholewki oraz konstrukcję podeszwy.
W 2000 roku na sklepowych półkach zagościło pierwsze wydanie Air Max 98. Była to ekskluzywna wersja, którą wykonano specjalnie dla sieci JD Sports.
Po premierze Air Max 98 cena tych butów była mocno zaporowa, szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że nie był to rewolucyjny produkt z serii Air Max, jak chociażby takie modele jak Air Max 1 czy Air Max 97. Sergio Lozano w tym przypadku bazował na sprawdzonych rozwiązaniach, dlatego niektórych dziwił fakt wysokiej ceny tuż po premierze sneakerów. Choć wówczas za AM98 trzeba było zapłacić 149 dolarów, buty cieszyły się niezwykłą popularnością i dziś słyną zaliczane są do grona klasycznych propozycji z kategorii obuwia sportowego. Przez wiele lat model był mocno niedoceniany i przegrywał starcie z innymi przedstawicielami linii Air Max, ale dziś jest bardzo chętnie eksploatowany przez amerykańskich designerów, w wyniku czego na rynek ciągle trafiają nowe wariacje na temat pierwowzoru z 1998 roku.
fot. https://sneakernews.com/2018/02/01/nike-air-max-98-history-info/