Buty z królewskim rodowodem, czyli historia sztybletów

W ostatnich sezonach w modzie męskiej zauważyć można wiele powrotów do klasycznej elegancji. Do łask wróciły brogsy, loafersy, oksfordy i mokasyny. Wśród butów, które znów cieszą się wyjątkową popularnością warto wymienić jeszcze sztyblety, znane również jako Chelsea Boots. Jest to obuwie ponadczasowe, pasujące do wielu różnych stylizacji, od eleganckich po te bardziej smart casualowe. Dziś przyjrzymy się historii sztybletów i sprawdzimy, w jaki sposób wykorzystać je w naszej garderobie.

Buty dla królowej

Chcąc poznać historię sztybletów, musimy się przenieść do roku 1851 roku. Wtedy to Joseph Sparkes-Hall otrzymał zamówienie od brytyjskiej monarchini Wiktorii. Realizacja życzenia królowej była możliwa dzięki wynalazkowi Charlesa Goodyeara, który opracował metodę wulkanizacji kauczuku, w efekcie czego dziś możemy korzystać z butów wyposażonych w gumową podeszwę. Guma w sztybletach znalazła zastosowanie nie tylko w podeszwie, lecz także w specyficznych fragmentach po bokach obuwia. Rozwiązanie to sprawiło, że buty po dziś dzień charakteryzują się niebywałą wygodą i funkcjonalnością. Nie wymagają one sznurowania, można je bardzo szybko zakładać i zdejmować.

Sztyblety przypadły do gustu królowej Wiktorii, a później zdobyły sympatię milionów innych osób, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. W latach 50. XX wieku stanowiły element stroju w środowiskach artystycznych. Niektórym sztyblety słusznie mogą kojarzyć się z jazdą konną, jednak warto zaznaczyć, że nie takie było początkowe przeznaczenie tego obuwia. Buty przystosowano do tej formy rozrywki na przestrzeni lat, gdy zauważono, że znakomicie pasuje do strzemion i stanowi skuteczną ochronę kostek.

Sztyblety w twojej garderobie

Choć aktualnie w sklepach możemy znaleźć różnorakie wariacje na temat pierwowzoru, najatrakcyjniejszą cechą sztybletów jest ich minimalizm. Chcąc skomponować elegancką garderobę, najlepiej skupić swoją uwagę na prostych modelach, pozbawionych wszelkiego rodzaju ozdobników. Klasyka mody to sztyblety wykonane z naturalnej skóry licowej w kolorze czarnym lub brązowym. Buty w takim wydaniu z całą pewnością możemy opisać jako stylowe. Ponadto będą pasować one do nieformalnego garnituru oraz szeregu casualowych zestawów. Bez problemu zestawimy je z dżinsami czy spodniami typu chino. Pasują też do nieco odważniejszych elementów garderoby, takich jak ramoneska. Jeśli chcemy sobie pozwolić na większą kreatywność w tworzeniu stylizacji z udziałem sztybletów, wybierzmy buty wykonane z zamszu. W tym przypadku możemy spokojnie zdecydować się na inne kolory niż czarny i brązowy.

Na jaką porę roku?

Ze sztybletów możemy korzystać w różnych warunkach pogodowych. Najlepiej sprawdzają się wiosną i wczesną jesienią, jednak modele z oferty cenionych producentów poradzą sobie też w zimowych warunkach. Zazwyczaj buty z tej kategorii nie mają dodatkowego ocieplenia, jednakże z chłodem możemy sobie poradzić, zakładając nieco grubsze skarpety z wełny. Z pewnością będzie to lepszy wybór niż obuwie z syntetycznym wypełnieniem, niedostosowanym do odpowiedniej cyrkulacji powietrza.

Podeszwa w sztybletach

Sztyblety cechują się bardzo klasyczną konstrukcją i kształtem cholewki, wobec czego większość modeli wygląda pod względem bardzo podobnie. Większe pole do popisu projektantom daje podeszwa, która może być wykonana z wielu materiałów. Zwolennicy klasycznej elegancji wybierają najczęściej cienką skórzaną podeszwę. W popularnych sklepach obuwniczych większość modeli wyposażona jest w podeszwę gumową, która gwarantuje dobrą izolację i przyczepność do podłoża.

Jak pielęgnować?

Sztyblety ze skóry licowej i zamszu wymagają szczególnej pielęgnacji, o którą powinniśmy się zatroszczyć jeszcze przed pierwszym użytkowaniem obuwia. W sklepie obuwniczym bez problemu kupimy impregnat dedykowany konkretnym tworzywom. W ten sposób zabezpieczymy buty przed zabrudzeniami i nadmiarem wilgoci. Później musimy zadbać o regularne czyszczenie sztybletów, najlepiej po każdym użytkowaniu. Jeśli będziemy zwlekać zbyt długo, brud może wchłaniać się strukturę materiał, przez co będzie trudniejszy do usunięcia.