Porady

Błedy w pielęgnacji obuwia

Początek listopada to taki okres, kiedy teoretycznie dopiero zaczyna się jesień, a praktycznie to już tylko mały krok do pory roku ze śniegiem i świętami. Nagły skok temperatur zaskakuje niczym zima drogowców. Do szafki na buty na następne pół roku trafiają ukochane trampki i tenisówki. Wyciągasz w ich miejsce cięższe modele: sztyblety, solidne półbuty, kozaki i trapery. Przed zimą postaw na staranną pielęgnację. Niestandardowo napiszemy o tym, czego w sezonie jesienno-zimowym z butami absolutnie nie robić.

Po pierwsze:

impregnujesz buty tylko raz w ciągu zimy. Wystarczy. Istnieje wiele szkół i teorii, jak często należy to robić. Żadna z nich nie potwierdzi, że wystarczy tylko raz w ciągu zimy. Absolutne minimum to po każdym gruntownym czyszczeniu. W mokre, śnieżne dni takie czyszczenie może być potrzebne nawet codziennie, a więc również impregnacja butów powinna odbywać się równie często.

Po drugie:

używasz pasty do butów na mokre lub brudne buty. Rano w pośpiechu szukasz dwóch takich samych skarpetek i rzutem na taśmę zarzucasz na szyję szalik, a na grzbiet ciepłą kurtkę. I wtedy szybkie spojrzenie w dół na buty. Okazuje się, że w ciągu nocy zabrudzenia i zacieki z soli w cudowny sposób nie zniknęły. Wyciągasz pastę i szybko przejeżdżasz płynem po butach. Nie pastuj brudnych lub przemoczonych butów, tylko czyste i suche.

Po trzecie:

suszysz buty przy piecyku, na kaloryferze lub grzejniku. Najlepiej suszyć buty w suchym i ciepłym pomieszczeniu. Nie odkształcą się, nie popękają. Szczególnie skórzane buty mogą stracić fason, gdy przyspieszysz suszenie za pomocą dodatkowych źródeł ciepła. Cierpliwość to podstawa, a nadgorliwość może doprowadzić do katastrofy.

Po czwarte:

pierzesz buty w pralce. Większość  butów dostępnych na rynku jest klejona, a klej w kontakcie z wodą może się rozpuścić. Moda na białe buty nie sprzyja zachowaniu ich w idealnym stanie i kolorze. Dodatkowo skórzane, zamszowe i nubukowe modele bardzo źle reagują na długie moczenie w wodzie. Jakie buty możesz prać w pralce? Żadne. Nie wrzucaj do pralki nawet tenisówek z materiału za kilkadziesiąt złotych, bo to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Po piąte:

używasz tego samego preparatu do czyszczenia skóry, zamszu, płótna i materiałów syntetycznych. Na rynku dostępne są setki specyfików dedykowane poszczególnym powierzchniom, a nawet kolorom butów. Inna potrzeby mają modele z zamszu, a inne białe, sportowe syntetyczne sneakery. Kochasz czerń? Głębię koloru i trwałość butów podkreśli pasta do takich butów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytelnik